Szwedzka firma powierzyła produkcję Volvo 440 Holendrom. Egzemplarz, przy którym mieliśmy przyjemność pracować powstał w połowie okresu produkcji tego modelu, czyli w 1992 roku. 23 letnie auto powinno mieć już znaczny przebieg, ale w tym przypadku zostaliśmy bardzo zaskoczeni. Lakier Volvo był bardzo zaniedbany. Dodatkowo okazało się, że jest to stary typ lakieru, czyli potocznie zwany akryl.

1

2

Po pomiarach miernikiem lakieru byliśmy trochę zaniepokojeni jego wskazaniami, gdyż wartości 80µm świadczą o bardzo małej ilości lakieru.

3

Lakier był matowy i bardzo wypłowiały.

4

Wnętrze było w stanie prawie idealnym. Pokrowce na fotelach ochroniły materiał przed zniszczeniem.

5 6 7 8

9

Lakier już nie był tak idealny.

11 13 12 14

Pierwsze podejścia na padzie mikrofibrowym i żółtej gąbce NAT’a, aby sprawdzić jak dalej pracować z lakierem volvo.

15

Gdzie Krauss nie może tam Rupes’a pośle. 🙂

17 16

Pył był wszędzie na hali i w każdej szczelinie. Obowiązkowe mycie auta po cutting’u.

18

Praca zbliżała się ku końcowi. Do wykończenia wykorzystaliśmy pastę Sonax Perfect Finish na czarnym padzie NAT’a, który najlepiej radził sobie z mikro ryskami, które zostawiła Menzerna PF2500 i żółta gąbka. Jako cleaner zastosowaliśmy produkt firmy Soft99.

19 22 21 20

Volvo prawie gotowe do odjazdu. Wykończenie detali to najważniejszy etap w naszej pracy.

23  44  42 41 40 39 38 37 36 35 34 33 32 31 30 29  26 25 24

Wnętrze ze zdjętymi pokrowcami i przebiegiem 65tysięcy kilometrów.

45

I to już koniec…

Pozdrawiamy,

Ekipa MX Nowicki.